26.08.2011

Miss Selene nr 153

Następny lakier z mojej kolekcji - w końcu się do niego zabrałam, bo już trochę przeleżał w moim kuferku. Tym razem to perłowa zieleń. W ogóle nie w moim stylu i w sumie nie wiem, dlaczego go kupiłam ;) Jakieś zaćmienie albo coś... 

Ale pomijając kolor, który mi niezbyt odpowiada, do samego lakieru nie mam żadnych zastrzeżeń.
Konsystencja w sam raz, nie za gęsta, nie za rzadka, schnie szybko, krycie przy dwóch warstwach prawie pełne, przy trzech całkowite. Na zdjęciu mam 2 warstwy. Trwałość około 3-4 dni, po tym czasie zaczyna się ścierać na końcówkach.

Na palcu wskazującym mam dodatkowo Miss Selene nr 170, bezbarwny lakier z brokatem, którego jest stanowczo za mało w porównaniu z tym, co oczekiwałam. Na paznokciu mam 2 jego warstwy a ilość brokatu jest na prawdę niewielka. Szkoda, bo w buteleczce wygląda bardzo ciekawie.
Zdobienie na palcu serdecznym wykonane lakierem Classics nr 140 (postaram się zrobić niedługo swatche) i Miss Selene nr 13.

Foto w cieniu


Foto trochę w cieniu, trochę w słońcu ;)


Foto w słońcu 


Foto z lampą błyskową


Jak Wam się podoba? Też macie czasem takie "zaćmienia" zakupowe, że się potem zastanawiacie, co Wam do głowy strzeliło? :P

11 komentarzy:

  1. moim zdaniem kolor bardzo ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolor ciekawy, ale średnio lubie perlowe wykonczenie lakierow:)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie przepadam za takimi kolorami, ale w sumie u innych ładnie się prezentuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie przepadam za zielonymi perłami, ale muszę powiedzieć, że Twoje paznokcie bardzo ładnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety mam :)
    Kolor jak dla mnie średni, a tego brokatu jest na prawdę malutko...

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie wygląda :) Kwiatuszek jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie do końca podoba mi się kolor bazowego lakieru ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam te lakiery, bo są małe, czyli jak się kolor znudzi to szybko się go wykorzysta, cena niska i trwałe są ;) Czego chcieć więcej? A wgl. Mi się podoba ten zielony lakier ;) Zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  9. dziękuję w imieniu mojego Chłopaka ;)
    Próbuje nie dać się, ale już jestem tak załamana, że na sam widok w lustrze łzy same cisną się do oczu..Mam tylko nadzieje, że po prostu muszę przeczekać, że nie są to żadne powikłania :]

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie Wasze wpisy i ciepłe słowa. Chętnie przyjmę także konstruktywną krytykę ;)
Nie na wszystkie Wasze komentarze odpowiadam, ale wszystkie zawsze skrupulatnie czytam.
Jeśli macie pytania, uwagi - piszcie!