Obecnie na pazurkach mam baaaardzo wiosennie, nawet letnio. Przyznam, że nie do końca czuję się dobrze w tak żywych kolorach, z reguły na pazurkach goszczą mi perłowe odcienie, ale często noszę też matowe róże i fiolety.
Robiąc wczoraj fotki mojego kuferka przypomniałam sobie o tym lakierze, który kupiłam już jakiś czas temu, a jeszcze nie miałam okazji go wypróbować na całych paznokciach.
Obcięłam wczoraj pazurki prawie na zero, muszą zrosnąć razem z akrylem, nie chcę go ściągać, bo płytki mam wymęczone chemią i moczenie ich w acetonie raczej ich stanu nie poprawi... Ale na krótkich paznokciach takie kolorki moim zdaniem lepiej się prezentują. I wygodniej pisze mi się na klawiaturze :P
A wracając do lakieru...
Szczerze? Nie zachwycił mnie.. Kolor w buteleczce bardzo zachęca, ale na paznokciach nie wygląda już tak dobrze. Pędzelek smuży, lakier jest dość gęsty i niezbyt dobrze kryje. Przy dwóch warstwach nadal widać prześwity. Kolor po pomalowaniu jest hmmm.... jakiś taki nijaki, na pewno nie przypomina tego, co w buteleczce.
Ręce mi na zdjęciu wyszły jakieś zaczerwienione, ale to wina oświetlenia ;)
Przy trzech warstwach jest trochę lepiej, ale nadal widać smugi a kolor robi się jakby lekko pomarańczowy (na zdjęciu za bardzo tego nie widać).
Tutaj foto z flash'em...
A najlepiej chyba prezentuje się w słońcu, nabiera wtedy żółciutkiej barwy.
Jedyne co mogę o nim dobrego napisać to to, że szybko schnie, ale czy warto czekać aż wyschną te 3 warstwy? Bo przy takiej ilości paznokcie zaczynają wyglądać topornie. No i na dwóch palcach zrobiły mi się nieestetyczne bąbelki :/
Wystawiam ocenę 4/10.
wielka szkoda, bo kolorek w butelce prześliczny :( ale i tak już nie mogę się doczekać następnych :) ;**
OdpowiedzUsuńKasia (www.angell.blox.pl)
Kolor się zdecydowanie wyróżnia, ja właśnie poszukuję jakiegoś fajnego odcienia żółtego :)
OdpowiedzUsuńOtagowałam Cię :)
OdpowiedzUsuńhttp://ultimate-cosmetics.blogspot.com/2011/06/mieszkanie-moich-kosmetykow.html
odważny kolor :)
OdpowiedzUsuń+zapraszam :)
Bardzo ciekawy kolor i chyba mimo wszystko go poszukam :)
OdpowiedzUsuń