24.07.2011

Dzisiaj niedziela, więc czas na domową pielęgnację - odc. 3 :)

Kiedyś stosowałam ją dosyć często, teraz do niej wracam co jakiś czas, bo jest i skuteczna, i przyjemnie pachnie, i jest wyjątkowo łatwa w przygotowaniu. Nie wspominając o pozytywnym wpływie na włosy, które po zastosowaniu takiego specyfiku są zdecydowanie bardziej miękkie i pięknie błyszczą. Mowa o maseczce  z awokado :)

W internecie znaleźć można wiele przepisów z zastosowaniem tego owocu - ja stosuję swój własny, trochę zmodyfikowany.

MASECZKA NA WŁOSY Z AWOKADO

Potrzebujemy:
- 1 dojrzałe awokado (powinno być na tyle miękkie by dało się je rozgnieść widelcem)
- łyżeczkę miodu
- łyżkę oliwy z oliwek
- kilka kropel soku z cytryny

Wykonanie:
Awokado po obraniu i usunięciu pestki rozgniatamy widelcem na papkę. Dodajemy resztę składników i dokładnie mieszamy. Nakładamy na włosy pasmo po paśmie, zaczynając najlepiej od karku i przesuwając się w stronę czubka głowy. Po pokryciu maseczką wszystkich włosów, owijamy głowę folią spożywczą (osobiście zakładam sobie na głowę zwykły worek na śmieci ;) ) i zawijamy wszystko w ręcznik - możemy go nawet wcześniej podgrzać. Trzymamy taki turban na głowie około pół godziny, następnie ściągamy wszystko, a włosy spłukujemy wodą z dodatkiem delikatnego szamponu, najlepiej już bez żadnych odżywek, żeby nie obciążyć zbytnio włosów. 

Znałyście wcześniej ten przepis? A może dopiero go zastosujecie? Piszcie w komentarzach ;)

3 komentarze:

  1. fajnie :) z chęcią spróbuję na te moje zniszcozne włosy :(
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie znałam, zapowiada sie świetnie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie znałam :) od dawna planuję zastosowanie naturalnych maseczek, więc na pewno ją wypróbuję!

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie Wasze wpisy i ciepłe słowa. Chętnie przyjmę także konstruktywną krytykę ;)
Nie na wszystkie Wasze komentarze odpowiadam, ale wszystkie zawsze skrupulatnie czytam.
Jeśli macie pytania, uwagi - piszcie!