20.07.2011

Manhattan - Soft Compact Powder - Puder kompaktowy w kamieniu

Przyznaję, że jest to jeden z moich ulubionych pudrów. Kupiłam go pierwszy raz jakiś czas temu  i od razu go polubiłam, chociaż na początku było trochę śmiechu z jego powodu, ale później Wam napiszę dlaczego ;)

Opis producenta: Specjalna struktura pudru ułatwia jego równomierne rozprowadzenie. Nadaje skórze świeży, jedwabisto-matowy wygląd. Kompleks pielęgnujący z witaminą E chroni przed szkodliwym wpływem środowiska i utratą wilgoci. Niezastąpiony w odświeżaniu makijażu, drobnych korektach, także w podróży. 

Poprzednio miałam kolor 4 Caramel, tym razem - ponieważ tego koloru nie mogłam znaleźć, wzięłam 2 Sable, która właściwie niewiele się różni od wcześniejszego, jest może o pół tonu jaśniejszy.
Zapłaciłam za niego w Rossmannie niecałe 19 zł.


Opakowanie: Ładne, estetyczne, ale... Poprzedni puder nie przetrwał spotkania z podłogą (mam nauczkę, żeby nie malować się "na kolanie" ;) opakowanie zsunęło mi się z nogi) i odłamała się część przytrzymująca klapkę. Dlatego pod tym względem trzeba uważać ;) Jedyne, czego mi tutaj brakuje, to lusterka, które czasami się przydaje, a czasem jest wręcz niezbędne. Poza tym ogólnie do opakowania nie mam zastrzeżeń, a najbardziej podoba mi się to...


Po prawej stronie jest szufladeczka, a w niej - gąbka :D Najzabawniejsze jest to, że kiedy pierwszy raz kupiłam ten puder, o istnieniu gąbeczki zorientowałam się dopiero po 2 tygodniach jego używania ;P Mimo, że na opakowaniu pisze jak byk gdzie jej szukać... Ale że miałam duży pędzel pod ręką, to mi niezbędna nie była ;) Teraz mogę stwierdzić, że gąbeczka jest całkiem w porządku, może bez rewelacji, ale jest ok. Widnieje na niej znaczek firmy, który widać również od "mechatej" strony - niby szczegół, a cieszy ;)
Gąbeczka dobrze się spisuje, nie ma ostrej krawędzi (jak to ma czasem miejsce przy niektórych pudrach), łatwo się ją pierze, szybko schnie. W końcowej fazie zużycia meszek lekko się przeciera, ale nie utrudnia to wcale aplikacji. 


Efekt i trwałość: Mimo, że wygląda na bardzo jasny, przy aplikacji stapia się ładnie z odcieniem cery, przy roztarciu robi się praktycznie transparentny. Nie tworzy efektu maski, za to bardzo ładnie wygładza skórę twarzy - nie tylko optycznie, ale również w dotyku. Bardzo dobrze matuje, chociaż w czasie dnia makijaż wymaga poprawienia, ale nie poznałam jeszcze pudru, który dałby radę przez cały dzień. Nie zatyka porów, nawet jeśli nałożę go więcej kiedy potrzebuję zatuszować drobne niedoskonałości. 


Podsumowując:
Plusy:
- pomysłowe opakowanie
- dobra jakościowo gąbeczka
- brak efektu maski
- aksamitne wykończenie i efekt wygładzenia
- skutecznie matuje i maskuje niedoskonałości cery
- przystępna cena
Minusy:
- brak lusterka

Nic innego mi nie pozostaje jak wystawić solidne 9/10 :)

Jak Wam się podoba patent z szufladką? :)


3 komentarze:

  1. Super pomysł z tą gąbeczką :) szukam właśnie jakiegoś pudru do poprawek w ciągu dnia, więc chyba się nim zainteresuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny pomysł z tą gąbeczką :) już mam jeden puder, ale chętnie wypróbuję jak skończy się mój aktualny :D

    OdpowiedzUsuń
  3. planuję go kupić, i szukając recenzji trafiłam na Twój blog:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie Wasze wpisy i ciepłe słowa. Chętnie przyjmę także konstruktywną krytykę ;)
Nie na wszystkie Wasze komentarze odpowiadam, ale wszystkie zawsze skrupulatnie czytam.
Jeśli macie pytania, uwagi - piszcie!