Przyszła pora na recenzję dwóch nowych pędzli firmy Essence, które weszły niedawno do sprzedaży regularnej. Polowałam na nie chyba dwa tygodnie, bo u mnie niestety w Naturze większość nowości pojawia się z kilku- a nawet kilkunastu-dniowym opóźnieniem. W końcu któregoś dnia je zobaczyłam i od razu trafiły do koszyka.
Oba pędzle dostajemy w zgrabnych opakowaniach z kolorową tekturką w środku. Opakowania są solidne więc je sobie zostawiłam, bo świetnie się spiszą przy zabezpieczaniu pędzli na różne wyjazdy.
Same pędzle są niesamowite - estetyczne, designerskie, nie trącą tandetą w żadnym wypadku mimo niskiej ceny. Rączki pędzli wykonane są z twardego plastiku, góra przytrzymująca włosie jest metalowa. Całość jest lekka i ładnie leży w dłoni. Na rączkach mamy logo firmy w tym samym kolorze co włosie, co dodaje jeszcze smaczku całości.
Włosie, mimo że sztuczne, jest niezwykle miękkie i bardzo miłe w dotyku. Jeśli się przyjrzymy, widać delikatne karbowanie włosków, a sam ich kolor spowodował, że miałam serduszka w oczach jak je pierwszy raz zobaczyłam ;)
Również nie mam żadnych zastrzeżeń do kształtu pędzli. Ten do pudru jest półokrągły płaski, dzięki czemu można albo nakładać puder szybciej na większą powierzchnię (np. czoło czy policzki) albo wygodnie dotrzeć do miejsc trudniej dostępnych (np. powieki czy okolice nosa). Ten do różu tradycyjnie ścięty lekko pod skosem i również płaski - co ułatwia modelowanie twarzy.
Mycie pędzli bezproblemowe, to samo suszenie - wracają ładnie do swojego poprzedniego stanu.
I co najważniejsze... używam ich już od ponad 2 tygodni i nie zauważyłam, żeby wypadł choćby jeden włosek :)
Jeszcze fotki samych pędzli...
Pędzel do różu
Pędzel do pudru
Czy warto? Zdecydowanie TAK! Niezależnie, czy dopiero zaczynamy swoją przygodę z makijażem, czy mamy już w tym temacie spore doświadczenie.
I przede wszystkim póki co nie spotkałam jeszcze pędzli o podobnej jakości w tak niskiej cenie (11-12 zł za sztukę).
A Wy planujecie zakup, czy już macie? :>
Czytałam trochę na temat tych pędzli i sporo osób uważa, że są beznadziejne. A twoja recenzja obudziła we mnie ochotę na nie :)
OdpowiedzUsuńciekawe, i nie drogie:)to sie chwali:)
OdpowiedzUsuńzobaczysz czy beda wypadac włoski
mam pędzel do różu i używam go także do nakłądania bronzera, ale mógłby być nieco mniej spłaszczony;)
OdpowiedzUsuńFajny jest :D Planuję taki zakupić ^^
OdpowiedzUsuńładnie wygląda! ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie planuje zakup tych pędzli bo są naprawdę tanie i fajnie będą wyglądać na półce w łazience ;]
OdpowiedzUsuńooooo ja też chce takie
OdpowiedzUsuńkolory i cena kusi ;p ale ja wolę ecotools :O
OdpowiedzUsuńja mam do różu, ale używam do bronzera i nie jestem do końca zadowolona, faktycznie mięciutkie, nie wypadają włosy, solidne, ale jak dla mnie nie wiem czy za mało włosia mają czy za miękkie do tego rodzaju kosmetyków, ale nie nabierają dobrze kosmetyku moim zdaniem przez co nie oddają tak ładnie koloru i pigmentów, które sa zawarte w moim bronzerze. Ale planuję kupić ten do pudru i myśle, że będzie idealny ;)
OdpowiedzUsuńZ nieba mi spadłaś, bo szukam niedrogiego, dobrego pędzla do różu. A ten wydaje mi się całkiem przyzwoity. Pytanie tylko, czy go gdzieś znajdę.
OdpowiedzUsuńKuszące ;))
OdpowiedzUsuńzoila: Zależy czego się od pędzla oczekuje :) Ja nie oczekiwałam wiele za taką cenę, a okazały się bardzo dobre.
OdpowiedzUsuńaagnieszka: Być może to kwestia miękkości, ale za to mizianie się nimi po twarzy to czysta przyjemność ;)
karminowe.usta: Na pewno w Naturach, ale tak jak pisałam u mnie trzeba było trochę poczekać. Powodzenia :)
Jeśli zobaczę je w Naturze to z całą pewnością je kupię. Mam już pędzelek do smoky eyes i do kresek z Essence i bardzo je sobie cenię.
OdpowiedzUsuńładnie wyglądają, takie ciekawe kolory :)) no kuszą kuszą! :) w dodatku ta cena.
OdpowiedzUsuń