Trafił do mnie już jakiś czas temu, ale ciągle było coś pilniejszego do recenzowania, więc zabrałam się za jego opisanie dopiero teraz. Bardzo go lubię, bo jest uniwersalny - pasuje zarówno na co dzień jak i na większe wyjścia.
Opis producenta: Daje efekt zmysłowo zwilżonych ust. Opalizujący pył perłowy oraz refleksy odbijające światło optycznie wyrównują powierzchnię warg i sprawiają, że usta intensywnie lśnią. Formuła pielęgnująca (oleje z winogron, krokoszu barwierskiego i soi). Zawiera filtry przeciwsłoneczne. Posiada wygodny aplikator.
Opakowanie i pierwsze wrażenia: Eleganckie, klasyczne opakowanie o pojemności 9 ml, z nadrukowanym złotym logiem i zdobieniami w tym samym kolorze. Błyszczyk zawiera całe mnóstwo brokatowych drobinek (widać to dość dobrze na zdjęciu poniżej), jednak są one na tyle drobne, że nie czuć ich na ustach. Strasznie spodobał mi się zapach - delikatny, słodki, jakby marcepanowy?
Aplikacja i efekt: Błyszczyk ma standardowy aplikator w formie gąbeczki, która jednak nabiera ciut za mało kosmetyku, trzeba się trochę namachać, żeby nałoży go odpowiednią ilość. Faktycznie, daje efekt zwilżonych ust i ładnie nabłyszcza, przy czym usta wyglądają bardzo naturalnie. Jak już wcześniej wspomniałam, nie czuć też drobinek brokatu, chociaż są one dość dobrze widoczne. Nie zauważyłam, żeby jakoś specjalnie wygładzał optycznie usta (jak to obiecuje producent), ale u mnie póki co nie ma takiej potrzeby ;) Plusem jest też fakt, że praktycznie w ogóle nie wyczuwam na ustach lepkości, co jest dość częstym zjawiskiem wśród błyszczyków.
Trwałość: Raczej nic nadzwyczajnego, trzyma się tyle co typowy błyszczyk, czyli krótko ;)
Tutaj macie fotki jak prezentuje się w różnym oświetleniu...
W cieniu
W słońcu
I z lampą błyskową (najlepiej widać drobinki)
A tak prezentuje się na ustach...
Cena w katalogu to 19,70 zł
Podsumowując:
Plusy:
- ładne opakowanie,
- precyzyjny aplikator,
- przyjemny zapach,
- bardzo naturalny efekt zwilżonych ust,
- nie jest przesadnie lepki
Minusy:
- chyba jedynie to, że ciężko nabrać większą ilość kosmetyku za jednym razem.
Ponieważ bardzo przypadł mi do gustu, wystawiam ocenę 9/10 :)
A Wam jak się podoba? Uważacie, że prawie 20 zł za błyszczyk to dużo czy mało?
Jak dla mnie 20 zł za błyszczyk to za dużo ;)
OdpowiedzUsuńFajny, faktycznie śliczne drobinki i ładnie wygląda na ustach :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentuje się na ustach :)
OdpowiedzUsuńDrogi, ale wygląda ładnie na ustach :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się efekt na ustach :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny, zastanawiał się kiedyś czy kupić kosmetyki z Fm ale potem jakoś wypadło mi to z głowy ;)
OdpowiedzUsuń