Mam ją już jakiś czas, ale początkowo w ogóle mi nie podeszła. Nie wiem dlaczego, po prostu mam inną swoją ulubioną maskarę, dlatego ta poszła w odstawkę. A niepotrzebnie, bo przy drugim podejściu stwierdziłam, że jest całkiem, całkiem ;)
Opakowanie i pierwsze wrażenia: Eleganckie, klasyczne, czarne opakowanie ze srebrnym nadrukiem lekko rozszerzające się z jednej strony. Wlot tuszu jest tak skonstruowany, że przy wkładaniu szczoteczki nic nam się nie zbiera na zewnątrz. Sporym zaskoczeniem była szczoteczka - trochę podobna do tej z Hean'owej maskary Maxxi Lash Flexi (opisywanej tutaj), ale tamta zwężała się ku końcowi, a ta jest zupełnie prosta. Poza tym nie widać na niej ani odrobiny grudek, więc tym samym nie mamy ich później na rzęsach. Szczoteczką trochę dziwnie mi się maluje, ale to chyba kwestia przyzwyczajenia do innych szczoteczek. Zapach tuszu nie różni się za bardzo od innych, jest chemiczny, średnio przyjemny, ale praktycznie niewyczuwalny.
Aplikacja i efekty: Mimo, że do szczoteczki musiałam się przyzwyczaić, to sama aplikacja jest całkiem wygodna i przyjemna. Jej małe rozmiary i kształt ułatwiają dotarcie nawet do najmniejszych rzęsek. Tusz bardzo ładnie się rozprowadza. Nie tylko pogrubia rzęsy, co jest jego zadaniem, ale także je wydłuża i lekko podkręca - nie jest to może jakiś spektakularny efekt, ale mnie się podoba :) Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to fakt, że czasami skleja rzęsy, mimo tak skonstruowanej szczoteczki, nie ma jednak problemu z ich późniejszym rozczesaniem.
Nie podrażnia mi też oczu, co w moim przypadku jest dosyć częsty zjawiskiem jeśli chodzi o maskary.
Na zdjęciach efekt jaki daje - po lewej fotki bez tuszu, po prawej z dwiema warstwami.
Trwałość: Spokojnie wytrzymuje przez cały dzień bez kruszenia się.
Podsumowując:
Plusy:
- estetyczne opakowanie
- nietypowa, ale wygodna w użyciu szczoteczka
- nie podrażnia oczu
- ładnie pogrubia, wydłuża i podkręca rzęsy
- nie kruszy się w ciągu dnia
Minusy:
- czasami skleja rzęsy, ale nie ma problemu z ich rozczesaniem
W aktualnym katalogu kosztuje 19,90 zł i taka cena jest do przełknięcia biorąc pod uwagę efekty. Wystawiam ocenę 9/10.
Rzeczywiście bardzo ładnie podkreśla rzęsy :)
OdpowiedzUsuńja też miałam do niego jedno podejście, które zakońćzyło się znielubieniem produktu. Gdzieś tak sobie leży, ale chyba prędko do niego nie powrócę...
OdpowiedzUsuńna moim prostych rzęsach nie sprawdził się :(
OdpowiedzUsuńrzeczywiście całkiem niezła ta maskara. Ja ciągle szukam swojej idealnej ....
OdpowiedzUsuńefekt bardzo naturalny, mnie jakoś kosmetyki avonu nie podchodzą :(
OdpowiedzUsuńLadnie wyglada na rzesach, lubie taki efekt.
OdpowiedzUsuńsuper prezentuje się na rzęsach :))
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuń