Z życia szafy – sylwester w granacie

No i stało się! Już jutro jedna z najważniejszych zabaw w roku. W tym celu wszystkie panny, szczególnie te na wydaniu mizdrzą się i denerwują, szukają i przewracają w swoich szafach ;)

Choć u większości pęka ona w szwach każda będzie ogłaszać wszem i wobec, że absolutnie nic nie ma na tę uroczystą okoliczność. Ja złapałam ze swoją całkiem niezły kontakt ;). I tak przy moim zmyśle, a jej pojemności udało nam się osiągnąć całkiem niezły rezultat. Oto czym mnie uraczyła:

Wybrałam sweter bliźniak w żywym odcieniu granatu z aksamitu z wysoko zaznaczona talią. Sweter o tym kroju jest idealny dla sylwetek charakteryzujących się długim tułowiem oraz osób niskich. Wysoko zaznaczona talia pozwala skrócić tułów i wydłużyć nogi. W celu dalszych zabiegów wydłużających zdecydowałam się na rajstopy i buty w kolorze tasiemki spódnicy. Spódnica jest plisowana ze średnim połyskiem w kolorze ciemnego granatu z domieszką jaskrawej fuksji. Dół jest krzykliwy ale odpowiednio tonowany przez górę. Tak więc harmonia została zachowana. Zwracam uwagę, że kilka guzików w swetrze jest również w kolorze fuksji, co nie było przypadkiem. Do całości przyda się zgrabna kopertówka.

Zaproponowany przeze mnie zestaw może być propozycją na typową domówkę. Na bardziej wytworne bale polecam wszelkie balowe sukienki i oczywiście „wiecznie żywe” małe czarne w towarzystwie połyskujących dodatków.

Oto propozycja biżuterii:

Biżuteria składa się z kilku sznurów korali związanych apaszką. Wszystko w kolorze dominującym. Ponieważ szyja zostanie mocno „wykorzystana”, w uszach znajdą się jedynie drobne klipsy w kolorze grafitu.

Do tego dołożę makijaż w stylu lat 60-tych, (kilka machnięć eyelinerem i mocno zarysowane usta w kolorze fuksji będą w sam raz) i mogę uciekać na spotkanie Nowego Roku i rozpoczęcie kolejnego sezonu karnawałowego.

Tak więc udanego wyboru sylwestrowych łaszków, szampańskiej zabawy i mocnych postanowień noworocznych!

Sylwestrową stylizację przygotowała dla Was

Patrycja