10.10.2011

Miss Sporty - Lasting Colour nr 390

Kupiony kilka dni temu w przypływie nagłej potrzeby nabycia nowego lakieru do mojej kolekcji :) Tak sobie stał grzecznie na półce i cichutko wołał "kup mnie, kup mnie" ;) Nie mogłam mu się oprzeć...

Kolor to ciemny róż wchodzący powoli w fiolet, w buteleczce jakby jaśniejszy niż na paznokciach, kremowe wykończenie bez żadnych drobinek.
Pędzelek dość krótki, ale nie wpływa to na wygodę aplikacji. Zakończenie pędzelka dość nietypowe - nie spotkałam się jeszcze z takim - nie jest ani ścięty prosto, ani rozszerzający się w stronę końca, tylko zakończony "na półokrągło" - zresztą co się będę rozpisywać, wygląda to tak:


Po przyłożeniu pędzelka do paznokcia robi się taki półokrągły wachlarzyk. Jest to mój drugi lakier z tej firmy, pierwszy kupiłam baaardzo dawno temu i ma prosty pędzelek, więc nie wiem czy tak ma być, czy trafiła mi się jakaś nietypowa sztuka. Nie mniej jednak takie rozwiązanie bardzo mi się podoba, bo ułatwia dodatkowo malowanie paznokci :)
Konsystencja może odrobinę za gęsta, ale przez to kryje już przy pierwszej warstwie.
Schnie w przyzwoitym czasie.

Foto w cieniu



Foto z lampą błyskową


Jak Wam się podoba? :)

PS. Nie mogę już patrzeć na moje krótkie pazury :/

7 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy kolor, lubię takie pomieszane różu z fioletem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny kolotr :) możesz podać numerek bo chętnie bym go kupiła?

    OdpowiedzUsuń
  3. Mialam kiedys mocny róz :D kochałam go i malowałam co chwila nim:D

    OdpowiedzUsuń
  4. @malinowapanna: Numerek jest podany w tytule i na każdym zdjęciu ;) Cieszę się, że się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. też go mam, piękny kolor:) kocham brudny róż w każdym wydaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. mam go chyba od zeszłego roku kolor jest REWELACYJNY :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny kolorek,tylko mi niestety nie odpowiada szerokość pędzelka,ale ogólnie lakierki są spoko :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie Wasze wpisy i ciepłe słowa. Chętnie przyjmę także konstruktywną krytykę ;)
Nie na wszystkie Wasze komentarze odpowiadam, ale wszystkie zawsze skrupulatnie czytam.
Jeśli macie pytania, uwagi - piszcie!