4.08.2011

Jednak jestem wybredna "zapachowo" :)

No i stało się to, czego się obawiałam przy zamawianiu serii lawendowo-jaśminowej Planet Spa Avon'u. Praktycznie cała seria nie odpowiada mi pod względem zapachu. Jestem typem osoby, która lubi raczej owocowe niż kwiatowe zapachy, ale mimo wszystko się skusiłam, bo a nuż mi spasuje... Nie spasował. Zapach jest przyjemny, ale mi osobiście nie odpowiada. Taka już moja wybredna, "zapachowa" natura :)

Dlatego szykujcie się na rozdanie! :) Prawie wszystkie kosmetyki przeze mnie niedawno zamówione trafią do jednej z Was. Piszę "prawie", ponieważ postanowiłam zostawić sobie maseczkę - w jej przypadku zapach jest praktycznie niewyczuwalny. No i lubię specyfiki typu "peel off" :) Jej recenzja pojawi się niedługo na blogu.

A póki co jeszcze dzisiaj zamieszczę osobnego posta z rozdaniem :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie Wasze wpisy i ciepłe słowa. Chętnie przyjmę także konstruktywną krytykę ;)
Nie na wszystkie Wasze komentarze odpowiadam, ale wszystkie zawsze skrupulatnie czytam.
Jeśli macie pytania, uwagi - piszcie!