Constance Carroll - Diamond Gloss nr 286 Mulberry

Dzisiaj prezentuję Wam kolejny lakier z mojej kolekcji. Zastanawiałam się, czy go w ogóle recenzować, bo dostałam go w prezencie od pewnej pani z drogerii, ale biorąc pod uwagę stopień zniszczenia opakowania obawiam się, że przeleżał u niej stanowczo za dużo czasu - w sumie nie wiem dlaczego, bo kolor ma niesamowity :) Ale nie mam też pojęcia jaka jest data produkcji lakieru, ani nie kojarzę tej kolekcji, możliwe że nie jest już ona dostępna w sklepach.

Lakier nie zachwyca pod względem jakości, ale mimo wszystko go lubię - strasznie mi się jego kolor podoba :)

Dlatego krótko i treściwie: 

Plusy:

- kolor, który ciężko oddać na zdjęciu

- całkiem dobre krycie (na zdjęciach na ostatnim palcu mam jedną warstwę, na reszcie po dwie)

- dosyć trwały, wytrzymuje mi na paznokciach ok 4-5 dni

Minusy:

- niestety dość często robi bąble i tworzą się dziwne nierówności i to właściwie bez powodu, po prostu chwilę po pomalowaniu wyłażą i denerwują - widać to zwłaszcza na najmniejszym palcu

- stanowczo za wolno schnie

- za gęsty, co powoduje, że nakładane warstwy są dosyć grube, ale może dzięki temu przy jednej warstwie tak dobrze kryje

Foto w cieniu:

Foto z lampą błyskową: 

Jak Wam się jego kolor podoba? Kojarzycie w ogóle tą kolekcję?