12.06.2011

Dzisiaj krótko, lecz treściwie: Lovely Nail Care - Preparat z aloesem do usuwania skórek

Długo się zabierałam za recenzję tego produktu. Może nawet za długo (patrząc po zawartości buteleczki ;)), ale to dlatego, że do samego końca nie bardzo mogę się zdecydować, czy go polubiłam czy jednak nie...


Opis producenta: Preparat do usuwania skórek, zawiera wyciąg z aloesu. Ułatwia usuwanie skórek, zawiera kombinację ścierających mikroskładników o kulistych kształtach, pozwalających na delikatne usunięcie narośniętych skórek, dzięki zawartości aloesu zapewnia odpowiedni poziom nawilżenia, a także odżywia i wygładza.



Opakowanie i pierwsze wrażenia: Produkty do paznokci marki Lovely kuszą mnie za każdym razem gdy wchodzę do Rossmanna. I to nie tylko wyglądem, kolorami ale i ceną. Bo cena była niewielka - nie pamiętam dokładnie, ale ok 4-5 zł za buteleczkę. Długi pędzelek, więc nie ma problemu z wydobyciem preparatu nawet  gdy jest już na wykończeniu. Minus za zapach - jest chemiczny i nieprzyjemny, przynajmniej dla mnie. 

Stosowanie i efekty: Preparat jest w formie żelu, nie spływa, nie wchłania się zbyt szybko, więc jest czas by skórki odpowiednio zmiękły. Z odsuwaniem samych skórek nie ma problemu. Natomiast co do ścierających mikrodrobinek to mam pewne wątpliwości. Sam pomysł połączenia żelu z peelingiem jest ciekawy, natomiast ilość drobinek w produkcie jest stanowczo za mała by taki peeling skutecznie wykonać. Trudno mi też wystawić ocenę co do poziomu nawilżenia i odżywienia, o których pisze producent, ale to dlatego, że moje skórki od zawsze sprawiały mi problemy i rzadko który kosmetyk dawał widoczne rezultaty. 

Podsumowując: 
Plusy: ładne opakowanie, niska cena, ciekawy pomysł połączenia żelu z peelingiem, skutecznie zmiękcza skórki.
Minusy: nieprzyjemny zapach, słaby efekt peelingu.
Mimo wyróżnienia produktu nagrodą Perły Rynku Kosmetycznego 2006, daję (jedynie?) 6/10

4 komentarze:

  1. Nie miałam tego produktu, ale za taka cenę też bym się skusiła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mam go i strasznie opornie idzie mi jego stsowanie :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Zwykle usuwam skórki cążkami, ale muszę wreszcie zainwestować w taki specyfik. Zwłaszcza za taką cenę :)
    Zapraszam na www.katsuumi.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  4. @Axolen: Warto spróbować za taką cenę. Może Tobie bardziej przypadnie do gustu :)

    @lidzia007: Widzę, że mamy podobny problem ;)

    @Katsuumi: Cążki bywają niebezpieczne :P Poza tym u siebie zauważyłam, że wycinanie skórek nasila ich narastanie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie Wasze wpisy i ciepłe słowa. Chętnie przyjmę także konstruktywną krytykę ;)
Nie na wszystkie Wasze komentarze odpowiadam, ale wszystkie zawsze skrupulatnie czytam.
Jeśli macie pytania, uwagi - piszcie!