Nieraz, poruszając wśród znajomych temat odchudzania i zdrowego odżywiania, słyszałam że najskuteczniejszą jest dieta MŹ - "mniej żreć"... I tu się drogie Panie i... Panowie ;) bardzo mylicie.
Można jeść tyle, by czuć się sytym a jednocześnie chudnąć! Dieta Ducana - zwana inaczej dietą proteinową - podnosi ironiczne głosy nieufnych sceptyków i sieje postrach wśród Stowarzyszenia Zbędnych Kilogramów.
Dieta coraz popularniejsza od mniej więcej połowy zeszłego roku, a przynajmniej ja się z nią w tym czasie pierwszy raz spotkałam. Opisywana w książkach, omawiana na forach internetowych. I znowu kolejna osoba, która chwali się, że schudła kilka, kilkanaście kilogramów dzięki niej, nie odmawiając sobie kulinarnych zachcianek...
Więc zasiadłam i ja na forach internetowych, zaczęłam czytać, dopytywać, robić notatki. Wniosek? To ma prawo działać... i działa!
Jeśli nie wierzycie, zapraszam do ściągnięcia darmowego fragmentu nowego e-booka wydawnictwa Złote Myśli - "Dieta proteinowa" Poli Majkowskiej dostępnego TUTAJ.
Info przygotowała dla Was
Ela
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie Wasze wpisy i ciepłe słowa. Chętnie przyjmę także konstruktywną krytykę ;)
Nie na wszystkie Wasze komentarze odpowiadam, ale wszystkie zawsze skrupulatnie czytam.
Jeśli macie pytania, uwagi - piszcie!