Zabalowałaś dzień wcześniej? A może siedziałaś do późna nad jakimś projektem? Wstałaś niewyspana, z opuchniętymi oczami, zmęczona i ogólne rozbita. A trzeba iść do pracy. Jak się doprowadzić do stanu używalności?
Przede wszystkim – mobilizacja!
- Nie leż dłużej w łóżku - kolejne 10 min drzemki i tak niczego nie zmieni.
- Przeciągnij się – to dobrze wpływa na zastane mięśnie i stawy oraz przygotuje je do kilku porannych ćwiczeń.
- Nie pij kawy – po nieprzespanej nocy spowoduje tylko rozdrażnienie, postaw raczej na wodę mineralną niegazowaną, sok lub herbatkę ziołową.
- Poćwicz – najlepiej przy otwartym bądź uchylonym oknie wykonaj kilka skłonów, przysiadów, skrętów. Powyciągaj się na wszystkie strony, niech Twoja krew zacznie szybciej krążyć a mięśnie się rozciągną.
- Weź prysznic – najlepiej naprzemienny ciepłą i chłodną wodą. Unikaj długiej kąpieli w wannie, która niepotrzebnie Cię rozleniwi. Do mycia najlepiej żel pod prysznic o orzeźwiającym zapachu – może być np. pomarańczowy.
- „Obudź” twarz – wyjmij z lodówki kilka kostek lodu, zawiń w chusteczkę lub wrzuć do foliowej torebki i wykonaj okrężnymi ruchami masaż twarzy. Do oczu przyłóż dwa płatki higieniczne nasączone w naparze z rumianku lub zielonej herbaty i schłodzone przez 10 min w lodówce. Jeśli masz mniej czasu, wystarczy przyłożyć do oczu dwie łyżeczki ochłodzone w zimnej wodzie. Dzięki temu pozbędziesz się opuchlizny z twarzy a skóra nabierze blasku.
- Ukryj resztki zmęczenia pod makijażem – jaśniejszym korektorem zamaskuj cienie pod oczami i rozjaśnij załamania biegnące od nosa ku kącikom ust. Jasnym cieniem zaznacz wewnętrzne kąciki oczu. Unikaj ciemnych szminek.
- Ubierz się wygodnie – najlepiej w jasne kolory, dzięki czemu optycznie rozjaśnisz cerę.
Przed wyjściem uśmiechnij się jeszcze do lustra i ruszaj do pracy :)
Artykuł przygotowała dla Was
Ela
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie Wasze wpisy i ciepłe słowa. Chętnie przyjmę także konstruktywną krytykę ;)
Nie na wszystkie Wasze komentarze odpowiadam, ale wszystkie zawsze skrupulatnie czytam.
Jeśli macie pytania, uwagi - piszcie!